Prawdziwa historia ode mnie z pracy... Znalazło się aż dwóch takich agentów. Najpierw żal im tyłek ściskał, że na urlopie byłam, ale jak się dowiedzieli, że w Polsce to im się humor poprawił - bo chociaż pogodę miałam kiepską :D I powiedzcie mi, że stwierdzenie Polactwo-cebulactwo nie ma w sobie prawdy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz